„Oto ona: Pauline”, „prezes PFP”: Ferrand-Prévot wygrała Tour i podbiła… serca

Już od pierwszego etapu kobiecego Touru mistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim była najbardziej obserwowaną i wyczekiwaną zawodniczką przez publiczność. I grała, zawsze gotowa do akcji, zwłaszcza dla swoich młodszych fanów.
Marion Canu , specjalna korespondentka w Châtel (Górna Sabaudia)Już dawno przestaliśmy liczyć, ilu rodziców w nadchodzących tygodniach będzie mogło pochwalić się pamiątkowym zdjęciem w telefonie, będącym obecnie obiektem kolekcjonerskim, swojego potomstwa z Pauline Ferrand-Prévot . Przestaliśmy też liczyć tabliczki z jej wizerunkiem. Codziennie na poboczach dróg widniały napisy: „Wszyscy fani Pauline”, „Oto Pauline”, „Pauline, kochamy Cię”, „Prezes PFP”, które towarzyszyły jej aż do ostatecznego zwycięstwa.
Podczas tego kobiecego Tour de France , który rozpoczął się z wielką pompą 26 lipca w Morbihan, mistrzyni olimpijska w kolarstwie górskim była najbardziej oczekiwaną zawodniczką i jedną z najbardziej wspieranych przez widzów. „Publiczność jest niesamowita od początku Tour de France, to wyjątkowe uczucie” – delektowała się w sobotni wieczór po zakończeniu wyścigu.
Le Parisien